Rozgrzewająca zupa z mlekiem kokosowym
est coraz chłodniej, to też zakładamy nie tylko cieplejsze ubrania, ale i w kuchni kombinujemy tak, by gotować dania, które będą w stanie nas trochę rozgrzać. Dziś, proponujemy Wam coś extra smacznego. Rozgrzewająca zupa z mlekiem kokosowym, z pieczonej marchewki. Jest wyjątkowo kremowa, i łączy w sobie moc zróżnicowanych smaków tworząc niebanalne danie obiadowe, lub na lekką kolację.
Rozgrzewająca zupa z mlekiem kokosowym – składniki
- MARCHEW – około 1 kg
- 2 małe cebulki
- czosnek świeży, lub suszony
- kawałek imbiru – taki z 2 cm
- łyżka oleju kokosowego lub dobrej jakości oliwy
- bulion jarzynowy (1 litr)
- mleko kokosowe – cała puszka (polecamy to z NETTO. Dobra cena. I opcja BIO
- kolendra – tyle, ile lubimy
Zupa z mlekiem kokosowym przygotowanie
Najpierw musimy dobrze umyć naszą marchewkę, najlepiej szczoteczką. Te duże egzemplarze kroimy wzdłuż na pół, małym tylko obcinamy końcówki, i układamy wszystko na blaszce, najlepiej z papierem do pieczenia.
Piekarnik ustawiamy na 190 stopni. Do marchewek dorzucamy cebulę – nie obieramy jej – i czosnek, jeśli wybraliśmy ten świeży. Pieczemy jakieś 60 minut.
W garnku rozgrzewamy olej lub oliwę, i dodajemy do niego dokładnie obrany i starty na tarce ibir. Dosypujemy trochę ostrej papryki. Wyjmujemy z piekarnika czosnek i cebule, obieramy, kroimy, i dorzucamy do oleju. Wszystko powinno smażyć się razem około 3 minutki – trzeba pilnować, i mieszać.
Dorzucamy marchewkę – oczywiście wcześniej ją obieramy i kroimy. Po chwili dolewamy przygotowany bulion warzywny. Kiedy się zagotuje, pozostawiamy na ogniu jeszcze przez chwilę, a później wszystko dokładnie miksujemy blenderem.
Wyjdzie nam z tego coś a’la puree. Trzeba jeszcze tylko doprawić do smaku. No i wlać mleko kokosowe- po czym ponownie zagotować.
Można podawać. Jest treściwa, i nie potrzeba jej dodatków, ale my zajadamy z grzankami.
Fajnie też posypać zupę świeżą kolendrą – u nas bez, bo nie lubimy.