Mini omlet z truskawkami i bitą mascarpone – można zastąpić innymi owocami
Mini omlet z truskawkami – MNIAM! Kto czekał na truskawki tak jak my? Oh.. odliczaliśmy dni do momentu, aż będzie można kupić te najpyszniejsze. Mamy u nas w Gnieźnie tą swoją miejscówkę, której nie jest w stanie wygryźć absolutnie nikt inny. Truskawki wielkie jak cholibka a tak smaczne, że w życiu nie jedliśmy lepszych. Bo często bywa tak, że owoce tylko pachną owocami, a w smaku wcale nie są jakieś super. Tutaj jest inaczej. I to właśnie z tych truskawek już od kilku tygodni tworzymy przepyszne smakołyki. Na przykład takie mini omlety z truskawkami i bitą śmietaną. No fakt.. trochę kalorii mają, ale od dwóch takich omlecików na pewno nie przytyjecie. No to co.. przepis?
Omlet z truskawkami – składniki
Jeśli macie ochotę, możecie wyczarować z tych składników pysznego, wielkiego OMLETA, ale my postawiliśmy na mini omleciki z truskawkami, bo są bardziej podzielne i przyznam szczerze, że wspaniale zdobią imprezowy stół albo piknikową polanę. Niestety tylko przez chwilę, bo ten omlet z truskawkami jest tak pyszny, że znika z talerzyka bardzo szybko. Czego potrzebujemy, aby przygotować taki deser?
- 4 jajka
- 4 łyżki mąki pszennej
- płaska łyżka mąki ziemniaczanej
- szczypta soli
- łyżka cukru (można zastąpić innym słodzidłem)
DODATKOWO:
- truskawki
- mascarpone
- schłodzona śmietana 30%
Mini omlet z truskawkami – przygotowanie
Zaczynamy od zrobienia ciasta na nasze omleciki. Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dodajemy na przemian jedno żółtko i odrobinę cukru.
Na koniec dosypujemy mąki i wszystko mieszamy drewnianą łyżką.
Na papierze do pieczenie rysujemy okręgi i wypełniamy je ciastem – warstwa nie ma być zbyt gruba. Średnica okręgów to 10 cm.
Pieczemy w 180 stopniach przez około 6 minut.
Po wyjęciu zdejmujemy z papieru gdy omleciki są jeszcze gorące, składamy je na pół i nakrywamy ściereczką. Dzięki temu później omlet z truskawkami nie będzie się łamał przy napełnianiu kremem i nabierze odpowiedniego kształtu.
Ubijamy śmietanę z mascarpone. Można oczywiście dodać cukier puder – ja zrezygnowałam.
Napełniamy kremem omleciki i układamy w środku plasterki truskawek.
Wszystko posypujemy cukrem pudrem i.. można jeść!
Niebo w gębie.. serio.